O posesji
Po długim tentegowaniu w głowie ustaliłam sama ze sobą, że jednak zrobię sobie nowy blog, o tym, że nabyłam drogą kupna nowe mieszkanie. Pisałam już o tym na facebooku, ale na wszelki wypadek proszę tędy - moje113metrow.blogspot.com.
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Po długim tentegowaniu w głowie ustaliłam sama ze sobą, że jednak zrobię sobie nowy blog, o tym, że nabyłam drogą kupna nowe mieszkanie. Pisałam już o tym na facebooku, ale na wszelki wypadek proszę tędy - moje113metrow.blogspot.com.
Cztery pokoje, w tym jeden z wykuszem. Chytry plan jest, żeby przekuć się z kuchni (8) do salonu (1), najwyżej zabezpieczając ścianę jakąś belką (ale bez łuczków!). 90 metrów kwadratowych do wyłożenia deską. Łazienka od nowa. Kuchnia od nowa. Cały świat od nowa.
PS Uwielbiam plany mieszkań. Dzięki wywieszonemu w witrynie dewelopera planowi mieszkania kupiłam aktualne, bo przechodziłam kilkukrotnie i wzdychałam do niego (planu, nie dewelopera; deweloper potem zbankrutował).