Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Urosło

Najpierw zeżarło mi notkę bez zapisania, a potem odpadłam na wymyśleniu chwytliwego tytułu, żeby nie pójść w banał klasy "amatorzy białego szaleństwa". Intelektualnie to nie mój dzień. Więc bez frazy - co mi urosło, zanim przekwitnie (irysy już przekwitły).

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek lipca 26, 2016

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, G is for Garden - Komentarzy: 6

« Kaja Malanowska - Mgła - Daria Doncowa - Nieściśle tajne »

Komentarze

Agata
Zazdroszczę!Niech rośnie,kwitnie i cieszy zmysły.U mnie w tym roku urosły jedynie krzaki od pomidorów,owoc też się na nich plącze ale z mizernym raczej efektem.Obrodziły za to szkodniki,głównie larwa chrząszcza majowego-zasmakowała w trawie i warzywach okopowych.Fajnie,że chociaż Twoje zamiary poszły w efekty,aż miło popatrzeć,choc kwiatolubna nie jestem.
wonderwoman
3 od góry, w środku - OSOM
rozie
Na zeżarte notki polecam rozszerzenie Lazarus. Fire && forget, a jak się pisze, nawet dłuższe komcie, to przydatne.
JoP
Frezje mogą rosnąć tak po prostu w ogrodzie? Pierwszy raz widzę frezje w kontekście innym w kwiaciarni.
Zuzanka
@JoP, jak widać. Nawet bez większych wymagań (acz lepiej nie sadzić ich pod daliami, bo dalie rosną na potęgę i tłumią wszystko).
JoP
A tak, wpadłam na głupi pomysł posadzenia dalii w jednej skrzynce naparapetowej, dwie dalie, trzy sztuki czegoś mniejszego. Rozrosły się jak mała dżungla, widać już tylko dalie.

Skomentuj