Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Lessons in Chemistry

Bardzo chciałam, żeby mi się podobało, bo książka mnie ujęła swoim ciepłem i klimatem feel good mimo dramatów, które się wydarzały w trakcie. I szczęśliwie to dostałam, zwłaszcza że obsada dobrana była świetnie. To, co nie do końca zażarło, to przełożenie zgrabnej i precyzyjnej książki na ekran. Poznikały całe wątki, na przykład o Szóstej Trzydzieści były dosłownie trzy sceny, podobnie po macoszemu było potraktowane wioślarstwo. Nie deprecjonuję jednak ekranizacji, bo to, co ważne, wybrzmiało wystarczająco: lata 50. to nie były czasy, za którymi trzeba tęsknić i je romantyzować, nawet jeśli kobiety wtedy nosiły śliczne sukienki i twarzowe fryzury.

Bez związku, Bursz był chory chwilę temu, dość paskudnie - zapalenie trzustki i otrzewnej. Ogromnym wysiłkiem podleczony, ale nie łudzę się, że starczy na długo, bardzo osłabł i wychudł, a do tego od września ma przewlekły, antybiotykooporny katar. I prawie 17 lat. Więc jakoś tak ostatnio mało mi optymistycznie, bo zbliża się czas trudnych decyzji.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota maja 24, 2025

Link permanentny - Kategorie: Koty, Oglądam, Seriale - Komentarzy: 2

« Zofia Kaczorowska - Strzał na Mokotowskiej - Andrzej Sapkowski - Wieża Jaskółki »

Komentarze

A.I.
Dużo zdrowia dla kociego!
Zuzanka
A.I., dzięki, przekażę głaski. Nie jest źle, ale to już jest pół kota i raczej do uważnego obserwowania, czy nie boli.

Skomentuj