Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

John Wick

Bardzo chciałam, żeby mi się podobało. Bo Keanu, który im starszy, tym szlachetniejszy, bo świetnie filmowane, bo wnętrza, bo noir jak się patrzy, bo bombowa obsada. Ale na litość, to jest archetypowa ekranizacja strzelanki o fabule prostej jak sztacheta. John Wick, zreformowany płatny morderca, best of the best of the best, żył sobie spokojnie kilka lat, tyle że wtem umarła mu ukochana żona, dla której się wycofał z zawodu. Od załamania uratował go prezent zza grobu - szczeniak zamówiony jeszcze przez żonę, sens życia, te sprawy. Niestety John przypadkiem trafił na syna szefa ruskiej mafii, któremu spodobał się piękny samochód i w efekcie młody zrobił Wickowi najazd na chatę, sponiewierał gospodarza, zabił szczeniaka i zabrał samochód. Jak się łatwo domyślić, Wick zdecydował się na zemstę, mordując pół miasta, w tym nasłanych na niego płatnych morderców oraz rozwalając całą ruską mafię. Jak w grze, kolejni przeciwny podchodzą po jednym, on ich eliminuje, następny, następny, aż do finałowej rozgrywki z bossem. I tyle. Zero finezji, mnóstwo akrobacji zakończonych krwawych rozpryskiem, nieco żartów - ekipa czyścicieli, hotel w budynku Flatiron jako miejsce eksterytorialne, reakcja policjanta wezwanego do rozróby na widok sterty trupów, drobiazgi. Czy ja chcę oglądać kolejne trzy części?

Napisane przez Zuzanka w dniu środa października 18, 2023

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Komentarzy: 4

« Zośka Papużanka - Żaden koniec - Anna Cieplak - Ma być czysto »

Komentarze

Bazyl
Ja chciałem. Ale ja prosty chłop jestem i taki slasher z akrobacjami po prostu lubię wciągać okiem :P + Ian McShane :D
A.I.
Ja nie chcę. Zwłaszcza, że ten szczeniak...
Zuzanka
A.I., w finale pojawia się nowy psiak, ale ta scena jest okropna. Rozumiem, po co jest, ale dalej uważam, że niekoniecznie.
Zuzanka
(Oraz tak, priorytety Zuzanki - ginie 77 osób, tak, poszłam sprawdzić - ale żal mi szczeniaczka).

Skomentuj