co kryje się za....
zngxn mncbzvan b glz, żr 7 yng jpmrśavrw hebqmvłn qmvrpxb v bqqnłn wr tb nqbcpwv
... jak można to odszyfrować???
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
"Wody" należą do cyklu o Drużynie A, szwedzkiej elitarnej jednostce, zajmującej się przestępstwami międzynarodowymi (taki lokalny Interpol). Tym razem mają się zająć wewnętrznym śledztwem w sprawie zabójstwa/morderstwa obywatela RPA, przebywającego w Szwecji nielegalnie. Wewnętrznym, bo mężczyzna ginie podczas z pozoru rutynowej akcji policyjnej, zastrzelony przez byłego narzeczonego Kerstin Holm, członka drużyny. Niby jest konflikt interesów, ale wydział wewnętrzny naciska. Jednocześnie dziwnym przypadkiem zostają znalezione rozkładające się zwłoki człowieka, który w samobójczym liście wyznaje, że był międzynarodowym mordercą i podaje koordynaty ukrycia zwłok. Policja znajduje parę rolników, którzy mieli wyjechać na pierwsze od 10 lat wakacje, i odkrywa, że zaginął ich 7-letni syn. W obu sprawach jest wiele niejasności, w pewnym momencie okazuje się, że splatają się ze sobą, owijając się wokół prywatnego życia Kerstin.
Błędem zapewne było rozpoczęcie czytania cyklu od tomu 5, ale poprzednich nie było w promocji. Co kilka akapitów któryś z bohaterów wspomina poprzednie sprawy - a to strzelaninę przy portierni, a to sprawę takiego-a-takiego czy np. uderzenie pistoletem w usta. Każdy z członków ekipy ma traumy, największe w tym tomie ma Kerstin. Wszechwiedzący narrator wyprzedza akcję i zapowiada jak w greckiej tragedii, jak akcje bohaterów wpływają na ich życie. Nie kupuję języka, jakim jest pisana książka - przeładowany metaforami, czasem metatekstualny zaciemnia samą akcję. Samo wyjaśnienie zbrodni jest słabe - nie jestem w stanie uwierzyć, że zngxn mncbzvan b glz, żr 7 yng jpmrśavrw hebqmvłn qmvrpxb v bqqnłn wr nqbcpwv. Nie jest jednak do końca źle - dialogi między policjantami są dość cyniczne, śledztwo prowadzone należycie, a nawet miejscami pojawia się humor sytuacyjny - włamywacz bez węchu znajdujący rozkładającego się trupa czy przesłuchanie tegoż włamywacza, leżącego w szpitalu z połamaną szczęką. Wzzzpr?
Inne tego autora:
#52 (to co, mogę nie czytać do końca roku?).