Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Został jeden mały

WTEM zaskoczyły mnie święta i zostałam z jednym odrostkiem hiacynta. Nic to, wytrzymam do wiosny. Kupiłam pomarańczowe sandałki, TŻ złośliwie skomentował, że ponoszę w sierpniu. Nie pokażę zdjęcia zza okna, bo na ust mych korale pchają mi się słowa powszechnie uznawane za kurwamać.

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela marca 31, 2013

Link permanentny - Kategoria: Fotografia+ - Skomentuj

« Rampart - Edynburg - typowo turystycznie »

Skomentuj