Został jeden mały
WTEM zaskoczyły mnie święta i zostałam z jednym odrostkiem hiacynta. Nic to, wytrzymam do wiosny. Kupiłam pomarańczowe sandałki, TŻ złośliwie skomentował, że ponoszę w sierpniu. Nie pokażę zdjęcia zza okna, bo na ust mych korale pchają mi się słowa powszechnie uznawane za kurwamać.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela marca 31, 2013
Link permanentny -
Kategoria:
Fotografia+
- Skomentuj
« Rampart
-
Edynburg - typowo turystycznie »