Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Wentylek wytrzymał

Udało się jednym wenflonem opędzić dwa zastrzyki, kot ma tylko na łapie plaster z opatrunkiem, bo pozostawienie wenflonu oznacza problemy z brakiem krzepliwości. Ale sobie dziś albo najpóźniej jutro zdejmie, nie ma obawy. Tydzień bez wenflonu kot zainicjował wrzaskami i biernym oporem podczas walki o szynkę konserwową, przeznaczoną na naszą kolację. Tyle o moich wątpliwościach, że kotek nie jest przy apetycie.

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek października 15, 2007

Link permanentny - Kategoria: Koty - Skomentuj

« Chciałam sobie coś ładnego na jesień kupić - Planet terror »

Skomentuj