Trzymam kciuka i zazdraszczam, bo nasza objazdówka po Francji przesunęła się w czasie co najmniej o rok, a za rok to zobaczymy, co dzieć na to…
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
... a Bogini Cię wyśmieje. Liczę jednak, że czuwa nad moją kartą kredytową pewna dobra siła sprawcza, jak również że liczba dobrych uczynków, jakie codziennie popełniam, ratując świat, więc nie rozsypie mi się misterny plan na urlop, który sobie właśnie uknułam i na jego konto dokonałam zestawu rezerwacji. I tak, o:
Tadam. Oczywiście może zapaść epidemia świńskiej grypy, popsuć się samochód, pochorować któreś z nas lub spać seria innych nieszczęść, ale naprawdę liczę, że jednak nie. Z góry dziękuję za pozytywne ustosunkowanie się do mojej prośby.
EDIT: It's my lucky day. The Cheese market - Every Thursday morning during the summer. Taste the real Gouda Cheese.. Mr.
EDIT2: No, nie taki lucky, bo summer zaczyna się 23 czerwca. Pity.