Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Nowy znak drogowy

Zamiast tych "Uwaga wyboje", "Koleiny", "Ubytki nawierzchni przez najbliższe 16 km", "Brak pobocza" zrobiłabym jeden znak "Uwaga! Dobra droga". Można by było umieszczać go rzadziej, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na dowolnie wybrany cel charytatywny.

PS Nie lubię jeździć w deszczu. Ale trójkowe przebłyski z Open'era i dziecko posapujące na tylnej kanapie zrobiły wieczór. A ja odkryłam, że dalej mam miękkie miejsce dla artysty zwanego aktualnie Prince.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lipca 2, 2011

Link permanentny - Kategoria: Listy spod róży - Tag: polska - Komentarzy: 5

« Paul Auster - Szaleństwa na Brooklynie - Barbara Gordon - Dwaj panowie z Zodiaku »

Komentarze

tina

Pani( czy tez Twoj )styl pisania przypomna mi bardzo styl mojej ulubionej autorki tyle ze ona chyba zapelnila o wiele mniej stron czarna czcionka...z przyjemnoscia troszke tu ,,poszperam,,

Zuzanka

Zuzanko, żadna pani. Szperaj do woli, powiedz tylko, jaką autorkę masz na myśli. Bo jak Kalicińską albo tę, co Zmierzch napisała, to pójdę się obwiesić na najbliższym drzewie ;-)

tina

nie nie... twoj styl jest podobny do pisania Indi Knight, w moich oczach to komplemet bo choc artystka to ona nie jest w pismie to jednak ja uwielbiam.wolalabym bys byla Aleksandrem Dumas ale coz...pozdrawiam milo

Zuzanka

@Tina, dziękuję :-) Indię Knight czytało mi się dobrze, acz przyznam, że nie pamiętam, jak pisała.

tina

prosze bardzo,a tak na marginesie czasem lepiej wszystkiego nie pamietac.

Skomentuj