Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Dziś będę okropna i opowiem dowcip

Po mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki i rozpoczynają rozmowę. Pierwsza mówi:
- Pani, ta dzisiejsza młodzież to taka niewychowana, a jak się ubierają, a jak klną, za naszych czasów...
Na to druga:
- Pani, pani to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki i wchodzę do jednej windy, a do drugiej młoda para. Jeszcze się drzwi nie zamknęły ich windy, a słyszę: jak zgasisz światło, to wezmę do buzi. Pani, SZKŁO ŹRĄ!

Tak, wiem, powinno być "wykręcisz żarówkę", wiem.

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek czerwca 17, 2011

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Komentarzy: 7

« A dziś - A jutro »

Komentarze

diesel

buahaha, dołączę się :)
Kobietę chcą ukamieniowac . Jezus zjawił się przed tłumem i mówi: "Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem"

Nagle nadlatuje ogromny Kamień i uderza kobietę w głowę. Dead.

Jezus odwraca się i mówi: "Mamo, wqurwiasz mnie, czasami rzygać mi się chce!"

Baronowa

Dlaczego Żydzi nie są czarni?
No bo, kurwa, bez przesady!

memody

Chodzi o kształt żarówki ;-)

Zuzanka

@Memody, czy muszę literalnie i wprost napisać, że dowcip był spalony?

niesluch

@diesel: ja tylko tak, w kwestii formalnej. U nas w Kongresówce, w ubiegłym wieku dowcip kończył się tak: "mówiłem żeby się mamusia nie wpier....ła?". #przprszm

y

Wisi Jezus na krzyżu otoczony straza. Podnosi głowe patrzy w tłum i resztka sił woła:
- Piotrze...
Piotr się zerwał leci do Jezusa ale strażnicy go złapali i go okładają bez litości.
Jezus znów podniósł głowę i wola:
- Piotrze...
Piotr jakoś się wytargał i biegnie dalej ale znów go dopadli, złamali mu nogę i wyrwali rękę.
Jezus znowu:
- Piotrze...
Piotr cudem doczołgał się do krzyża i mówi:
- Tak, Panie mój??
- Twoja chałupę stad widać!

Stworek

Był facet, który nazywał się Wilson i miał fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy, żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Ten przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko". Wilson wpada w szał, mówi, że nie może czegoś takiego puścić w TV itp., że jego by ukrzyżowali za taki film itp. Gość obiecuje przyjść za tydzień z innym filmem, na którym ma nie być Rzymianina krzyżującego Jezusa.
Po tygodniu gościu przychodzi i pokazuje film. A tam ukrzyżowany Jezus i żołnierz stojący obok z założonymi rękami, i napis: "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko". Wilson się wściekł, że znowu nie może tego puścić w TV itp., że chce filmu ale bez ukrzyżowanego Jezusa - bez Jezusa w ogóle.
Facet od reklamy zrobił kwaśną minę i poszedł. Wraca za tydzień i pokazuje trzeci film, na którym widać górkę i kawałek pola. Chwila ciszy... Nagle zza górki wybiega jakiś gość w łachmanach, długie włosy, zaniedbany itp. Zbiega z tej górki i przez pole biegnie oglądając się co chwilę do tyłu. Chwila ciszy... Wybiegają rzymscy żołnierze i biegną za nim przez to pole. Jeden się zatrzymuje przy kamerze i dysząc mówi:
- Gdybyśmy mieli gwoździe Wilsona...

Skomentuj