Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Carlos Ruiz Zafón - Pałac Północy

Pewnym rozczarowaniem jest to, że jedynym spoiwem cyklu jest nadnaturalność zła, poza tym są inni bohaterowie, inna lokalizacja, inny czas i brak powiązania wydarzeń. Dla odmiany, ten tom jest o wiele lepiej napisany, świat jest barwny i detaliczny (dom inżyniera i dworzec Jheeter Gate), a postaci bardziej zróżnicowane. Klimatycznie to bardziej Stephen King.

Inżynier Chandra Chatterghee obiecał swojemu przyjacielowi z dzieciństwa, Jawahalowi, że będzie się nim opiekował w zamian za uratowanie życia. Niestety przyjaciel, w którego rodzinie szaleństwo przechodziło z pokolenia na pokolenie, okazał się psychopatą, podpalaczem i mordercą, więc mimo wysiłków inżyniera wylądował w więzieniu. Kiedy inżynier odniósł sukces - zrealizował prestiżowy projekt nowoczesnego dworca kolejowego Jheeter Gate oraz jego piękna żona, Kylian, spodziewała się dziecka, Jawahal powrócił; inżynier spłonął wraz z kilkoma setkami sierot w pierwszym pociągu, któremu nie udało się opuścić dworca, niedługo później Kylian zginęła, a świeżo urodzone bliźnięta zostały uratowane przez przyjaciela rodziny i dla bezpieczeństwa rozdzielone. Ben trafił do sierocińca, nie wiedząc nic o swojej rodzinie, zaś Sheere została z babką, uciekającą przed tajemniczym wrogiem przez kolejne 16 lat. Dzieci spotykają się niedługo po swoich 16 urodzinach, poznają tragiczną historię swoich rodziców i zostają zmuszone do zmierzenia się ze złym duchem z przeszłości, bo dla Jawahala zabicie inżyniera i jego żony nie było wystarczającą zemstą. Mają wsparcie w postaci grupy przyjaciół z sierocińca, w którym wychowywał się Ben - Chowbar Society, niestety poza babką i dyrektorem sierocińca nikt im nie wierzy, zdani są więc na siebie. Przeszłość ich rodziców ma wiele tajemnic - wojskowy eksperyment “Ognisty ptak”, w którym ojciec brał udział z niewiadomych powodów, magiczny dom, który według opowieści miał wybudować dla swojej rodziny tuż przed śmiercią czy wreszcie prawdziwą relację wydarzeń sprzed 16 lat.

Nie do końca kupuję fabularny zwrot (avr olłb avtql Wnjnunyn, glyxb bwpvrp oyvźavąg zvnł fmnybar nygre rtb, xgóer cb mnovpvh żbal v śzvrepv fgnłb fvę qrzbarz), bo tak naprawdę niewiele wnosi. Akcja jest i tak nasycona emocjami i tajemnicą, a walka z organicznym złem - dramatyczna.

Nadeszła pora, byśmy zmierzyli się z naszym przeznaczeniem. Każdy ze swoim. Teraz już wszyscy jesteśmy dorośli, nieprawdaż? Czy wiesz, czym jest dorosłość? Pozwól, by twój ojciec ci to wytłumaczył. Dorosłość nie jest niczym więcej niż odkrywaniem, że wszystko, w co wierzyłeś, kiedy byłeś młody, to fałsz, a z kolei wszystko to, co w młodości odrzucałeś, teraz okazuje się prawdą. Wobec tego, synu, kiedy zamierzasz dorosnąć?

Inne tego autora tutaj.

#23

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek lutego 25, 2020

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2020, panowie, sf-f - Skomentuj

« O zaległościach - Mrs. Fletcher »

Skomentuj