Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Pytający zapewne ma z pytania zysk, za to mnie strzela ciężki szlag. Dzisiaj chyba nastąpiła jakaś kumulacja kołorkerów-moronów, którzy z gracją czołgu zadają mi coraz durniejsze pytania, a to o konfigurację Outlooka (nie znam, nie używam), a to o to, czy ta taka kłódeczka od SSL to ona jest zawsze na dole Explorera i czy w innych przeglądarkach też (zainstaluj, sprawdź, u mnie na dole), a to o rzeczy, które powinni wiedzieć, bo korzystali z nich setki razy w codziennej pracy/mogą znaleźć w serwisowej Pomocy/w googlach/dowiedzieć się od kolegi z biurka obok.
Pożaliłam się kołorkerowi:
Zuzanka: jaki jest emotikon na walenie głową w ścianę?
M.: jestem z głupkiem czy jakos tak
Zaczynam używać emotikonów.