Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Szósty zmysł

Byliśmy u znajomego z przyjacielską samopomocą w celu wniesienia pralki. Panowie wnosili, ja obwąchiwałam mieszkanie, ze szczególnym uwzględnieniem stojących i leżących książek. Pod pierwszą książką, którą wzięłam, leżały pieniądze. Niestety, w domu to nie działa. TŻ mówi, że to dlatego, że nie miewamy w domu pieniądzy.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek marca 23, 2006

Link permanentny - - Skomentuj - Poziom: 2

« Hermetyczne śniadanie informatyków - Wilq psuje »

Skomentuj