Tak kwaśna była błedem.
I ten tego sos sie robi na zimno w misce i dopiero na koniec wrzuca na gorący makaron, i chwile miesza w ciepłym garnku ;)
I ja jestem z tej opcji, która uwaza ze do sosu dodaje sie tartego parmezanu, ale już nie mam siły się o to kłócić ;)