pocałunki (nawet senne) z kolegami z pracy tak się kończą.
;-)
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Dwa dni temu śniło mi się, że się całowałam z jednym kolega z pracy, a dziś pac - coś mi na ustach wyskoczyło. Może i nie kolegi wina, ale niesmak pozostał.