Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Dialogi sąsiedzkie

Jednym ze skutków ubocznych prawie trzech lat spacerów po wsi i osiedlu jest znajomość z większością właścicieli psów. Taki sąsiad z klatki obok ma owczarka berneńskiego. Wielkie, ogromne, piękne bydlę. Pies, nie sąsiad. Spotykam sąsiada rano, nieustająco zachwycam się tym, że bestia za każdym razem jest większa, coraz bardziej kudłata i dalej niesamowicie przyjacielska. "No rośnie jeszcze, rośnie. Ale wie pani, co najgorsze? Zaczął mi latać za sukami!".

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek marca 15, 2013

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Komentarzy: 5

« Connie Willis - Nie licząc psa - Spokojny jak sobotni poranek »

Komentarze

y

- Hej, jak wabi się twój pies?
- Borsuk
- Dlaczego?
- Bo suki boruje.

BP, MSPANC :D

Zuzanka

... piggy...

Naturysta93

ciekawych informacji można się tak dowiedzieć ;p

eri

O, przypomniało mi się, że pacholęciem będąc miałam psa i kiedyś na skwerku piesek ów zapoznał pewną młodą kudłatą damę i zaczął z nią wykonywać różne śmieszne ruchy niegodne filozofów, a ja ZUPEŁNIE nie wiedziałam, co oni ten tego i nieco skonfundowana stałam obok i trzymałam smyczkę.

Zuzanka

@eri, widzę to.

Skomentuj