Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Dark Star

To bardzo, bardzo, bardzo zły film. Tak zły, że aż dobry. Akademik, odrapany, wąski korytarz, nieco ozdobiony folią aluminiową. Tak +/- wyglądają wnętrza statku kosmicznego. Plastikowy model 30 cm - to statek kosmiczny z boku. Obcy w postaci pomarańczowej, plamiastej piłki (wygląda trochę jak miechunka rozdęta i ma pazurzaste łapy). Załoga jest nieźle sfreakowana i bardzo w stylu Bee Gees (no, nie jest to dziwne, jako że film z 1974 r.). Kilka malowniczych wybuchów, strzały w próżni i malowniczy finał. Cały czas się zastanawiam, czy film z założenia miał być śmieszny. Mam wrażenie, że to było celem Carpentera.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lipca 8, 2006

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Skomentuj

« Allegro powala na kolana - Vavamuffin na Dziedzińcu Starego Browaru »

Skomentuj