Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Kocham Pocztę Polską

Ja rozumiem, że w bywszym systemie w paczkach zza granicy bywały *gasp* dulary. Ale dziś, zwłaszcza na terenie UE obrót towarami mniej lub bardziej pierwszej potrzeby jest dość chyba codzienny. Otóż nie. Kupiony na amazon.co.uk prezent dla TŻ przyszedł rozbabrany, zapakowany w foliówką z dowcipną naklejką "paczka przyszła z zagranicy już uszkodzona". Yeah, right. Tak jak i poprzednia, i dwie paczki wcześniej. Szczęśliwie box z płytami naczelnej psychodelii z lat 70. nie jest towarem, na którym zależy ich mać pocztowcom.

PS Ale jak mi rozbabrzą mój stanik z Victoria's Secret i naplują w paletę cieni, to osobiście pójdę i poukręcam małe wścibskie główki. Dobrze, że nawet najgrubsze panie na poczcie noszą rozmiar B, więc w mój zakup się nie wcisną.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek lipca 3, 2007

Link permanentny - Kategoria: Śmieszne - Komentarzy: 4

« Masta pasta - Z newslettera firmy bieliźniarskiej »

Komentarze

siwa

A jak zrobisz awanturę to następna zginie wogle :/

Zuzanka

Szlag mnie trafia, pieprzone państwo w państwie. Musiałam prenumeratę przenieść do pracy, bo kurwiszony kradły mi „Cztery kąty”, kosztujące całe 5,90 zł („Kuchnię” oszczędzały).

Niestety, na paczkę wysłaną InPostem czekam już półtora tygodnia…

Jajcuś

Do mnie też kiedyś przyszła tak paczka. Z dużym opóźnieniem, rozwalona i z identyczną notatką. O dziwo sprzęt w środku był kompletny i sprawny.

garrett(lurker)

coz, PKP jak i Poczta Polska… szczytem szczytów była moja urodzinowa karta z Włoch… Ozdobna, zatem została rozklejona, a pomiedzy tekturkami został się ni mniej ni więcej, tylko odcisk czyjegos brudnego palca,szukajacy jak sądzę zakamuflowanych „ojro” Ceny poszły w góre, jakosc…coz:(

Skomentuj