boskie :-)
(ale z niego żyła. normalnie żałuje Tobie konwalii…)
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Wracamy z pracy z przystankiem w markecie w celu zakupów na kolację.
- Kupisz mi konwalie?
- Ale dlaczego?
- Co dlaczego?
- Przecież byłem grzeczny.