dorwać miejsce parkingowe na Jeżycach.. bezcenne.
Powodzenia w nowych wyzwaniach!
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
... ale chyba w połowie dnia zacznę kolejny etat peregrynacji przez fabryczne budynki i już na stałe (do następnej przeprowadzki) będę używać klawiatury na Jeżycach. Nowe biurko, mówili. Nowi ludzie, mówili. Nowe wyzwania, mówili. Szukanie miejsca parkingowego na razie okazało się questem bez sukcesu. Ale za to widoki będę miała przepiękne - z jednej strony Most Teatralny, z drugiej - od września przedszkole mojej córki.
Chyba nie ogarniam, że to jest duża zmiana.