Jednym tchem
... podoba mi się, jak w TV mówią o "dniu kota i roku świni". Może mają w tym względzie doświadczenia niejakie.
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
... podoba mi się, jak w TV mówią o "dniu kota i roku świni". Może mają w tym względzie doświadczenia niejakie.
Nie lubię, jak dzwoni telefon. Ale czasem bywa śmiesznie.
Dzwoni telefon, jeden sygnał, rozłącza się. Nieznany numer, zlewam, jak ważne, to zadzwoni ponownie. Widać ważne, bo zadzwoniło.
Ja: Tak, słucham?Kurtyna.
Panna (bardzo oburzonym tonem) Ktoś do mnie dzwonił z tego numeru! Trzy razy!
Ja (zen i siła spokoju, bo węszę fun) Obawiam się, że to nie możliwe, nikt nie dzwonił z tego numeru.
Panna (jeszcze bardziej oburzonym tonem) Ale dzwonił! Jakiś mężczyzna! Męski głos! I się rozłączał!
Ja (zen^2) Nie przypuszczam, bo to mój telefon i bynajmniej nie ma tu żadnego mężczyzny.
Panna (cichutko i nagle grzecznie) To ja przepraszam, pomyłka.