Więcej o
Oglądam
Na początku ponownie serdeczne gratulacje dla naszych dystrybutorów, którzy właśnie rzucili na rynek porcję czeskich DVD. Nic to, że większość z nich powstała 10-15 lat temu...
Czeska szkoła filmowa do mnie przemawia tym, że ma ładne obrazki. W przeciwieństwie do polskiej szkoły filmowej, gdzie albo jest o alkoholikach-policjantach, albo o młodych blokersach, da się pokazać coś, co dzieje się w ładnych okolicznościach przyrody, u niekoniecznie zwykłych i nudnych ludzi. Pisarz pracujący jako nauczyciel jest zatrudniony przez lokalnego czeskiego prywaciarza, żeby przeprowadził z jego córką warsztaty kreatywnego pisania. Okazuje się, że córka zasadniczo ma gdzieś, albowiem ma depresję i dni spędza leżąc nago w łóżku i popijając wino (z tych droższych, bo papę stać). Łatwo się domyślić, że pan nauczyciel, mimo że żonaty, budzi córkę prywaciarza z depresji w sposób ogólnie uznawany za słuszny od kilku tysięcy lat. Trochę o nastoletnim postrzeganiu świata i wielkich tragedii miłosnych, trochę o leczeniu kryzysu wieku średniego.
Film powstał na podstawie książki Michaela Viewegha. Sądząc z innych jego książek, lubi zakończenia nagłe i trochę przewrotnie odwracające sens całej historii. Tutaj wyszło na plus, mimo iż dość nie lubię historii kończących się [spojler-space] nyr gnx ancenjqę gb fvę avr mqnemlłb, ob jfmlfgxb cvfnem fbovr jlzlśyvł.
Inne tego autora: tu.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela kwietnia 22, 2007
Link permanentny -
Kategoria:
Oglądam
- Skomentuj
Bardzo przyjazny następca Monka, któremu cichaczem się skończył 5 sezon. Shawn Sean, tytułowy "Psych" (po polsku najbliżej byłoby "medium", ale jest już serial o medium, więc pewnie będzie po polsku inaczej), jest synem policjanta z niesamowicie rozwiniętą spostrzegawczością. Niestety, z bliżej nieznanych przyczyn nikt mu nie wierzy i żeby uwiarygodnić swoje obserwacje, udaje, że ma wizje. Nie wierzą w to tylko ojciec (emerytowany policjant, który synowi tę spostrzegawczość wytresował) i współpracownik Gus. Film jest typową komedią, mam wrażenie, że cały posterunek (ekscentryczny sierżant Lassiter, młoda blond-rzeczniczka Jules i pani komendant w ciąży) też nie wierzą w udawane wizje, ale ponieważ Sean skuteczność rozwiązywania spraw na 100% (15 rozwiązanych na 15 odcinków), dają mu zlecenia.
W pierwszym sezonie 15 odcinków, w planach drugi.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela kwietnia 22, 2007
Link permanentny -
Kategorie:
Oglądam, Seriale
- Komentarzy: 1
Jaka mizeria. To już nie jest Prison Break, ale Ścigany. Fabuła rwie się jak przetarte prześcieradło w akademiku, główny mózg, Scofield, posiadacz wytuatuowanego ciałka i zestawu dwóch min (zdziwiony/szczęśliwy), w zasadzie przestał mieć PLAN, tylko sobie skacze z jednego końca Stanów na drugi. Prawie że robiliśmy zakłady, dokąd powędruje teraz. Był przy granicy z Meksykiem? Dobra, to teraz niech jedzie pod granicę kanadyjską. Nie udało się? Mina zdziwiona i nowy plan. Pokłady głupoty, truizmów i innych cudownych zbiegów okoliczności są nieprzebrane. Po co wiązać psychopatycznego przestępcę, skoro można posadzić go w samochodzie i uważać, że będzie grzeczny? Scenarzyści usiłują przemycić wymyślony ad hoc nowy spisek, bo pierwotny się wymydlił, ale coraz mniej wciąga. Trzeci sezon pewnie obejrzę hurtem po zakończeniu (yeah, right).
Jedna duża zaleta - soundtrack z bardzo piękną wersją "Hurt" w wykonaniu Johnny'ego Casha.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota kwietnia 7, 2007
Link permanentny -
Kategorie:
Oglądam, Seriale
- Komentarzy: 1
Jak do tej pory najlepszy sezon. Panie piękne, kilka nowych bohaterek, sporo scen erotycznych, dużo przymrużenia oka. Bywa nieschematycznie, niektóre odcinki są nietypowo nakręcone, co jest całkiem niezłą zabawą formą. Soundtrack świetny, egzystuje obok filmu. Do tego piękne kawałki Los Angeles, śliczne domy i proste życie ladies, które tak naprawdę niewiele w życiu robią (bo głównie to się bzykają i chodzą do Planet na imprezy i koncerty). Niezłym kontrastem jest pojawienie się pani żołnierz, która w przeciwieństwie do arystycznych fryzjerek, pań dziekan, producentek filmowych czy szeroko pojętych dziennikarek, zna życie od ciut innej strony (welcome to Iraque). Jak kto lubi ładne panie i seriale obyczajowe z estetycznymi obrazki - polecam.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota kwietnia 7, 2007
Link permanentny -
Kategorie:
Oglądam, Seriale
- Komentarzy: 1
Mnie się bardzo. Mini seria, 3 odcinki. Bardzo zgrabny sf zbudowany na bazie gry przygodowej - policjant dostaje klucz, dzięki któremu za pomocą dowolnych drzwi z zamkiem trafia do motelowego pokoju. Jest sceptyczny do czasu, kiedy okazuje się, że cała zawartość pokoju była magiczna, a ochoty na wyśledzenie tajemnicy nabiera, kiedy pokój "połyka" jego kilkuletnią córkę. Jak w klasycznej przygodówce zbiera sojuszników, czasem przyjaciele okazują się być wrogami. Artefakty rozsiane są po całych Stanach, jest kilka konkurencyjnych grup, które sobie wzajemnie robią koło pióra. Sporo humoru, dla fanów Six Feet Under - główną rolę gra Nate Fisher.
Teoretycznie miał to być trailer do serialu, więc jest jakaś szansa, że coś z tego wykręcą. W serii większość tajemnic się wyjaśnia, ale zakończenie jest otwarte, da się z tego zrobić co najmniej dwa sezony sympatycznego serialu.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota kwietnia 7, 2007
Link permanentny -
Kategorie:
Oglądam, Seriale
- Komentarzy: 5
Ten sam reżyser co "Stranger than Fiction", dzięki temu jest bardzo ładny OST i scenografia - Most Brookliński, nowojorska katedra, lofty, półki z książkami, swietliste wnętrza, dużo szkła. Niestety, dobrze zapowiadająca się, schizoidalna fabuła dotarła do spapranego końca. Może to kwestia Naomi Watts, bo identyczna sytuacja była z Mulholland Drive - akcja się rozwija, a potem nagły koniec, który sprawia, że w zasadzie filmu nie warto oglądać (Pnłn nxpwn qmvrwr fvę j hłnzxh frxhaql j tłbjvr tłójartb obungren, xgóel hzvren cb jlcnqxh, n j tłójalpu ebynpu bofnqmn yhqmv, xgóeml tb enghwą). Nie szanuję reżysera za takie rozwiązanie.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota marca 24, 2007
Link permanentny -
Kategoria:
Oglądam
- Komentarzy: 5