Więcej o
Moje miasto
TŻ ostatnio zostaje na forsquare mayorem różnych egzotycznych miejsc (i pomyśleć, że blokując na facebooku treści z 4sq pozbawiałam się takiej wiedzy rodzinnej!). I tak poza placem Wolności (rispekt!) został mayorem w Patio.
Patio [2019 - już nie istnieje] to restauracja, która doskonale wpisuje się dla mnie w nurt kuchni regionalnych - świeże składniki, brak surówki z wiadra i spójne menu z potrawami, których nie ma gdzie indziej. Mam chęć przejść chociaż raz przez połowę potraw z karty, jeśli inne będą miały taki wow-factor jak Montana - naleśnik z mąki gryczanej z serem, gruszką, szynką, roquefortem i orzechami - to zakotwiczę się tam na dłużej. Do tego świetny polski cydr z majątku Sławno.
Ładna, nieco morska stylistyka - drewno, biało-granatowe pasy, rośliny i fontanna (nie sposób nie znaleźć, jest na ścianie kierunkowskaz). Przemiła obsługa, która na widok nieletniej wyemitowała lizaka (z witaminami) oraz pokazała kącik rozrywek wszelakich z Asteriksem w oryginale, klockami, kredkami i autkami w ilościach sporych (tak, uprzedzam pytania).
Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek czerwca 13, 2011
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto
- Skomentuj
Była klima w jednym autobusie. Serio-serio. I miałam pozłośliwić się na zdradzającej oznaki dobrobytu pani w wieku balzakowskim, której lustro w domu powinno wyjawić, że nie zakłada się już topu-tuby, zwłaszcza jeśli spod niego wystają bieliźniane grube ramiączka stanika w kolorze klasycznym, ale zamiast tego wyznam, że chciałabym umieć mówić ludziom komplementy. Ot, chociażby młodej dziewczynie w doskonałych okularach, które dawały jej twarzy świetną ramę (ale jak? "Masz... ma pani ładne oprawki?", bez sensu, jak podrywacz, co proponuje pójść do zoo). Bo nie umiem.
(A w następnym odcinku, że chciałabym umieć robić ludziom zdjęcia).
Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek czerwca 7, 2011
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto
- Komentarzy: 2
Trochę mi smutno, bo lubiłam "Sól i Pieprz" bardzo. Ale tylko trochę, bo turecka knajpka "Marmaris" w tym samym miejscu podoba mi się nader. Bo pisząc "turecka" mam na myśli nie jakąś popierdółkę, co ma kebab i surówkę z wiadra, a knajpkę, w której siedzą mieszkańcy Turcji (oglądają mecz w telewizji), takąż obsługę i menu. Bardzo mięsnie, świeże warzywa, jogurt, mocne, dobrze przyprawione smaki. Na piętrze został jeszcze taki bardziej wykwintny wystrój po "Soli i Pieprzu", ale jest prościej i bardziej zwyczajnie. W ogródku mnóstwo kamyczków, które można wrzucać do wazonów i doniczek, bluszcze i winobluszcze, a nad głową nieregularne kontury dachów kamienic. Wadą może być turecka muzyka disco, natomiast dla mnie rekomendacją była obecność właściciela(?) nie istniejącej już Lokanty, serwującej niegdyś kuchnię turecką i otomańską w Starym Browarze.
I wprawdzie wstydzę się za moje miasto za wtopę z budową fontanny na placu Wolności, która jak na razie emituje jedynie ogrodzenie, ale dodaję 10 punktów do fajności za umieszczenie takiej bardziej tymczasowej kurtyny wodnej. Wkurzona mina nastoletniej dziewczyny, która nie bardzo wie, czy się cieszyć, czy zrobić srogą awanturę za to, że ją chłopak na siłę w tę wodę wrzucił i wprawdzie nie jest jej gorąco, ale jest mokra, nie zmienia się od kiedy pamiętam.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela czerwca 5, 2011
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto
- Skomentuj
EDIT: Właściciele/pracownicy restauracji ukradli zdjęcia z tej notki i użyli w celu komercyjnym. Niestety, nie mieli na tyle odwagi, żeby sprawę wyjaśnić. Dla mnie to znak, że miejsce trzeba omijać, ja w każdym razie nie wydam tam już nawet złotówki.
Przemile mnie zaskoczyło, że na skraju miasta, w odległości spacerowej tuż obok mojej wsi, nagle pojawiła się restauracja w jednej ze starych, podobno prawie stuletnich, willi. Restauracja okazała się być poznańską filią pałacu w Popowie Starym. Kuchnia staropolska - świetny żurek, do jarskich gołąbków podchodziłam z niejaką obawą, ale były bardzo dobre, klimatyczne wnętrza i przyjazna obsługa (co nie jest oczywistością, bo na przykład w jednej z restauracji kelnerka(?) jest nieustająco zirytowana tym, że ktoś przychodzi zjeść i nie jest to jednostkowa obserwacja). Dodatkowo duży ogród i taras, gdzie można jeść i wybiegać nieletnią.
Chyba się pospieszę z wizytą w pałacu, bo w przyszłym roku ma go zaanektować UEFA. Kto wie, co po nich zostanie.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota maja 28, 2011
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto
- Komentarzy: 4
Najzupełniej mi wszystko jedno, czy był to zorganizowany na facebooku flash-mob, czy byli sponsorzy i czy całość była komercyjna. Lubię bańki mydlane. I wprawdzie poszłam dziś na Rynek jak Turek z nożem na strzelaninę, ale nadrobiłam zaniedbanie kupując gizmo do baniek na straganie. Nie tylko ja zresztą.
Miasto dziś w ogóle było w formie - oprócz baniek i murali pokazało mi makietę Starego Rynku, stojącą przy wylocie Paderewskiego. Poproszę tak co dzień. a jak nie, to ostatecznie co tydzień. Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby, kreśląc się z poważaniem.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota maja 21, 2011
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto -
Tag:
murale
- Komentarzy: 4
Lubię szukać. Wychodzę, śledzę, podążam za tropami (czasem tylko wysyłając rozpaczliwe sms-y do tych z googlem, gdzie konkretnie). Dzisiaj tak sobie krążyłam i szukałam tego, co po Alternaliach zostało na ścianach do niedawna nijakich i podniszczonych kamienic. Zrobiłam nawet mini-wywiad z przypadkowo spotkaną parą młodych mieszkańców Poznania - Natalią i Staszkiem. Zapytałam o wrażenia i usłyszałam, że "Ogólnie to im się podoba". Staszek rzekł nawet, że "Całkiem, całkiem".
Oczywiście trzeba być mną, żeby nie zauważyć murala na najbardziej widocznej i odsłoniętej kamienicy na Taczaka, ale wrócę tam, nie ma obawy (dawno nie byłam w "Soli i Pieprzu", zresztą).
I tak:
Kantaka 8/9
Garbary 41
Grobla 16
Woźna 13
Woźna 13, podwórze za Cafe Mięsna
GALERIA ZDJĘĆ.
EDIT: mural przy Taczaka 11.
Więcej o festiwalu w prasie:
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota maja 21, 2011
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto -
Tag:
murale
- Komentarzy: 2