Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Paweł Huelle - Śpiewaj ogrody

W niechronologicznych epizodach autor-narrator odsłania historię związku Grety i Ernesta Hoffmanów, śpiewaczki i kompozytora na tle burzliwej historii Gdańska w okresie przed i w czasie II wojny światowej. Na to nakładają się już własne historie narratora - najpierw wychowanego w powojennej rzeczywistości chłopca, potem dorosłego, który rozmawia ze starą już Gretą, Niemką, która mimo wszystko została w Polsce; przejścia jego rodziny, rodzin znanych mu Kaszubów oraz - występującego w roli nemezis z przeszłości - pewnego zdegenerowanego Francuza z XVIII wieku. Dużo ładnych scen, dużo ładnych słów autor zebrał, żeby pokazać siłę przypadku, przyjaźni i zwykłej ludzkiej życzliwości. I że człowiek potrzebuje ogrodów, kawałka ziemi, który rodzi i który można kształtować.

Dobrze, że nie czytałam recenzji przed lekturą, bo w zasadzie większość z nich narzeka, że autor jest erudytą, porusza się sprawie w poprzek historii i kultury oraz że korzysta z memów i klisz (Wagner - hitlerowskie Niemcy, RM Rilke - dobrzy Niemcy itp.). Mogę na to odpowiedzieć - so what. Nie jest to książka z potoczystą narracją, w którą się wchodzi jak w wartko płynącą rzekę, ale to - jak okolica Gdańska - zatoka, do której dopływają wątki-dopływy różnych ludzkich losów.

D. mi pożyczyła - dziękuję!

Inne tego autora tu.

#97

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela września 28, 2014

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2014, beletrystyka, panowie - Komentarzy: 3

« Matador (Almodovar: 5) - Ludzie lubią luft »

Komentarze

zgaga

Dzięki za recenzję! Lubię prozę pana H., chętnie przeczytam!

Anto

Jeżeli można, polecam Tobie, Zuzanko, "Opowieści na czas przeprowadzki" i "Castorpa" pana Huelle. Wciągają jeszcze mocniej za fałdki minionych dni.

Zuzanka

@Anto, czekam na przeceny w ebookach, pewnie przed Gwiazdką coś się ruszy.

Skomentuj